czwartek, 26 sierpnia 2010

Album ze zdjeciami na Picasaweb :-)

Zdjecia (kilka) do obejrzenia tutajhttp://picasaweb.google.com/arekpawelek/CaucasianChallenge

Gruzja

Troche malo aktywni jestesmy na tym blogu - czas na pisanie przyjdzie pewnie dopiero za pewien czas, bo teraz non stop w niedoczasie.
Dzisiaj juz opuszczamy Gruzje, ale jestesmy pewni, ze wkrotce tu wrocimy. Ludzie, krajobrazy, klimat... Wszystko niesamowite. Nie spotykamy za wielu turystow. No, moze poza Tbilisi, ktore jest bardzo popularne.
Widzielismy tez ze 4 motocykle w glebi Gruzji, no i z 10 wloskich camperow na asfalcie.
Poza tym nie spotyka sie wielu ludzi spoza Gruzji.
A na razie kilka zdjec do poogldania, bo jak mowi stare, dobre przyslowie, jedno (dobre) zdjecie warte jest tysiaca slow...

piątek, 20 sierpnia 2010

AWANTURNIK na Caucasian Challenge 2010

Mamy przerwę w maratonie przez Europę. Siedzimy teraz na campingu w Turcji, odpoczywając po 6 dniach podróży. Wystartowaliśmy w sobotę 14.08 z Budapesztu i jadąc codziennie po kilkaset kilometrów polykamy odleglość...
Kaukaz coraz bliżej. Jutro czeka nas najdluższy etap w tej podróży - ponad 700 km w ciągu jednego dnia. Meta tego etapu w Batumi, w Gruzji.
Nasz Daihatsu Rocky spisuje się niezawodnie (odpukać!). Większość pojazdów w rajdzie to Mitsubishi Pajero, są też dwie Toyoty, Mazda 626 i Lada 2105 :-)
Później opiszę trochę więcej ( a może Daria to zrobi), bo upal jest taki, że się myśleć nie chce. Zgrywam tylko zdjęcia z aparatu na komputer (parę zaraz dolożę do Bloga) i popijam zimne piwo Efes. Za plecami szumi morze (Czarne), w radiu lecą jakieś Tureckie przeboje...